Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PO POŻARZE: Trzy rodziny w Starym Kamieniu straciły wszystko!

Arkadiusz Kosiński/ES
KP PSP Kwidzyn
Prawdziwy dramat przeżyli mieszkańcy wielorodzinnego domu we wsi Stary Kamień w gminie Prabuty. W środę, 4 sierpnia, w późnych godzinach wieczornych na poddaszu budynku wybuchł pożar, który pochłonął jedną część budynku. Doszczętnie spłonęły trzy mieszkania, a kolejne znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie nie nadają się do użytku bez remontów.

W Starym Kamieniu na krótko po pożarze pojawił się nawet burmistrz Prabut, Bogdan Pawłowski.

- Razem z Wandą Angielską z Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w pierwszej kolejności musieliśmy ustalić jakie są potrzeby wszystkich poszkodowanych - tłumaczy burmistrz.

W akcji gaśniczej brały udział 3 zastępy straży pożarnej z kwidzyńskiej jednostki oraz aż 7 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, m.in. z Rakowca i Rozajn. Łącznie z żywiołem walczyło 47 strażaków z całego powiatu.

Dom zamieszkiwały 33 osoby. Sytuacja była na tyle poważna, że zdecydowano się ewakuować wszystkich mieszkańców budynku zanim ogień się rozprzestrzeni. Jednak jedynie 7 z ewakuowanych osób zdecydowało się skorzystać w nocy z przygotowanych lokali zastępczych.

- Na szczęście nic nikomu się nie stało. W takich sytuacjach życie i zdrowie ludzkie jest najważniejsze - mówi kpt. Jan Chodukiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kwidzynie.

Całą akcję opóźniły trudności z dostępem do wody. Strażacy mieli do dyspozycji jedynie jeden hydrant na terenie wioski, w związku z czym tylko jeden wóz brał ciągły udział w akcji. Pozostałe trzy regularnie kursowały do punktu ujęcia wody przy jeziorze Dzierzgoń. Nerwów podczas gaszenia pożaru dostarczyły także trudności z odłączeniem energii elektrycznej.W związku z brakiem pogotowia energetycznego na terenie gminy, trzeba było czekać na reakcję zakładu energetycznego z Malborka.

- Wielokrotnie sygnalizowaliśmy brak posterunku energetycznego, ale gmina nie ma na takie decyzje wpływu - tłumaczy Bogdan Pawłowski.

W wyniku ustaleń policji, bezpośrednią przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od niedopałka papierosa.

- Sprawcą pożaru okazał się 16-letni mieszkaniec gminy, który na krótko przed jego wybuchem przebywał na poddaszu - relacjonuje sierż. Bożena Schab, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.

Zarówno podejrzany jak i świadkowie zdarzenia zostali już na tę okoliczność przesłuchani. Nastolatek za spowodowanie pożaru będzie odpowiadał przed Sądem Rodzinnym w Kwidzynie.

Rozmowa z burmistrzem Prabut, Bogdanem Pawłowskim

W jaki sposób Urząd Miasta pomógł rodzinom poszkodowanym w pożarze?

W noc pożaru rodzinom, których mieszkania zostały doszczętnie zniszczone, wraz z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej zorganizowaliśmy bazę noclegową w Hali Sportowej w Prabutach. Tam wraz z poszkodowanymi przewiezione zostały materace, poduszki, koce, śpiwory itp. Ponadto, zapewniliśmy im także lokale zastępcze m.in. w miejscowościach Kamienna czy Orkusz. Dostarczamy tam także posiłki.

Czy jesteście w stanie w jakiś sposób wesprzeć finansowo poszkodowanych podczas remontu mieszkań?

Wszystkie mieszkania w Starym Kamieniu są własnościowe. Gmina nie jest w stanie wziąć na siebie całego ciężaru odpowiedzialności. Jeśli właściciele, nie zdecydują się odbudowywać domu, jesteśmy jedynie w stanie pomóc im przy pracach rozbiórkowych.

Planujecie jeszcze jakieś formy pomocy?

Tak. Wspólnie z MOPS-em rozpoczęliśmy akcję zbierania żywności oraz przedmiotów codziennego użytku dla tych rodzin. Już nawet wpływają pierwsze datki.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na prabuty.naszemiasto.pl Nasze Miasto