Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy rowerowe do 65 km od Prabut. Podpowiedzi jednodniowych wypraw. Gdzie w weekend 11 - 12 maja?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozważasz wycieczkę rowerową w pobliżu Prabut? Proponujemy, gdzie warto się wybrać. Przygotowaliśmy 5 ciekawych tras. Mają różne stopnie trudności czy odległości, dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wyprawę rowerową w odległości do 65 km od Prabut. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w okolicy Prabut warto wybrać w weekend.

Spis treści

Rowerem w okolicy Prabut

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 5 tras rowerowych w odległości do 65 km od Prabut, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Zanim wyruszysz w trasę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 11 maja w Prabutach ma być 14°C. Nie powinno padać. W niedzielę 12 maja w Prabutach ma być 16°C. Nie będzie padać.

🚲 Trasa rowerowa: Rajd po kilku starych cmentarzach dla Stowarzyszenia "Kochamy Żuławy"

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 88,02 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 53 min.
  • Przewyższenia: 33 m
  • Suma podjazdów: 260 m
  • Suma zjazdów: 270 m

Trasę dla rowerzystów z Prabut poleca Arturbike

Po raz kolejny dołączyłem do akcji Żuławskie Światło Pamięci, którego organizatorem jest SKŻ. W tym roku dołączyła do mnie Kasia z Tczewa i wspólnie odwiedziliśmy sześć z kilkunastu starych, zapomnianych cmentarzy, a konkretnie koncentrowaliśmy się na cmentarzach mennonickich i ewangelickich. Cmentarze katolickie, te równie "stare" odwiedzane są codziennie i tu nie ma co się rozczulać.
Około godziny ósmej ruszyliśmy na szlaku w Elblągu i zakończyliśmy nasz rajd w Tczewie.
Pogoda co prawda jesienna, szaruga i ogromne zachmurzenie niosło za sobą ryzyko całkiem przyzwoite zmoczenia. Ale udało się nam dotrzeć do mety "na sucho".
Trasa co prawda "one way" ale spokojnie można trochę inną dróżką wrócić do Elbląga i zatoczyć całkiem fajne kółeczko, a na liczniku będzie zarejestrowane około 200 km.
W okresie letnim, któregoś weekendu, kiedy to dzień będzie dłuższy na pewno zbiorę ekipę i ruszymy na szlak.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Domy podcieniowe na Żuławach Gdańskich

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 77,64 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 25 m
  • Suma podjazdów: 349 m
  • Suma zjazdów: 330 m

Trasę rowerową mieszkańcom Prabut poleca GR3miasto

Domy podcieniowe to ostatnie tak cenne zabytki charakterystyczne dla terenów depresyjnych w Delcie Wisły. Podczas jednodniowej wycieczki zobaczymy zarówno ten najmniejszy, jak i najbardziej okazały. Wśród wielu popadających w ruinę są także obiekty odrestaurowane oraz jeden zupełnie nowy. Na Żuławach Gdańskich, oprócz domów podcieniowych pokazujemy najcenniejsze obiekty o konstrukcji ryglowej: liczne kościoły oraz spichrz.

Charakterystyka domów podcieniowych:

Domy podcieniowe, to duże budynki o drewnianej konstrukcji szkieletowej, z pięknie zdobionymi szczytami złożonymi z szachownicy słupów, rygli i zastrzałów wypełnionej układaną dekoracyjnie drobną cegłą, tzw. "holenderką".

Cechą, która stanowi o ich wyjątkowości jest podcień, czyli wysunięte piętro oparte na drewnianych filarach. Podcień początkowo pełnił, jak reszta poddasza, funkcję magazynową. Przechowywano tam najczęściej worki ze zbożem transportowane przy pomocy żurawia przez właz w podłodze bezpośrednio z wozu. Z czasem pomieszczeniom tym nadawano charakter mieszkalny i użytkowano je w cieplejszych okresach, lub w razie podtopień. Domy podcieniowe ustawione podcieniami do drogi, niekiedy na całej długości wsi, tworzyły powtarzającymi się rzędami słupów wyjątkowo efektowną zabudowę. Ilość słupów w podcieniu wynosiła od dwóch do nawet dziewięciu sztuk i świadczyła o zamożności właściciela, a dokładnie o powierzchni posiadanej przezeń ziemi liczonej we włókach [1 włóka = 17,955 ha].

Podcień, jako element architektoniczny zagrody gburskiej funkcjonował na ziemiach żuławskich już od średniowiecza i był przejmowany przez późniejszych osadników. Obecnie najstarszy zachowany dom podcieniowy zwany Lwim Dworem znajduje się w Gdańsku Lipcach. Najmłodszy to nowo pobudowany, dość okazały dom we wsi Osice. Pięknie odrestaurowane domy podcieniowe, które zobaczyć możemy także od środka znajdują się w Miłocinie i Trutnowach. Zaś najmniejszy podcień ponownie mamy w Gdańsku. To XIX wieczna kuźnia wsparta na zaledwie trzech słupach, obecnie kameralna kawiarnia.

Wnętrza domów żuławskich zdobione były piękną, kunsztownie dopracowaną stolarką drzwiową, okienną oraz w postaci schodów i balustrad w sieniach a także szaf w ścianach. Szczególnie piękne były często występujące zespolone drzwi wejściowe do izby z szafą lub oknem tzw. czarnej kuchni jak np.: w Trutnowach. Ściany zdobione były tzw. delftami, czyli płytkami ceramicznymi pochodzenia holenderskiego z ręcznie malowanymi niebieską farbą niepowtarzalnymi wzorami.

Domy podcieniowe, to nie domy mennonickie!

Często spotyka się błędne określenie domów podcieniowych mianem domów mennonickich – podkreśla historyk, miłośnik żuławskiego krajobrazu - Paweł Buczkowski. Faktem jest, że właścicielami niektórych domów podcieniowych były osoby o holendersko brzmiących nazwiskach, nie oznacza to jednak, że byli to mennonici. Nawet domu we wsi Klecie, co do którego jest pewność, że od pokoleń należał do przedstawicieli tej grupy wyznaniowej, nie można nazywać mennonickim. Mennonici owszem mieszkali w domach podcieniowych, może je nawet budowali, ale żeby określić je mianem dziedzictwa mennonitów musieliby wprowadzić ten typ zabudowania na te tereny. Tymczasem domy podcieniowe istniały tu jeszcze przed ich przybyciem i charakterystyczny podcień został przez nich z czasem przejęty.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Na Malbork szlakiem kościołów i domów podcieniowych.

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 101,88 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 7 min.
  • Przewyższenia: 22 m
  • Suma podjazdów: 144 m
  • Suma zjazdów: 143 m

KMaro poleca trasę rowerzystom z Prabut

Może niektórych rozczaruję ale nie jest to forma pielgrzymki rowerowej po Żuławach. Celem wyprawy był oczywiście zamek w Malborku, który dla mnie był jest i będzie jednym z najpiękniejszych zamków w Polsce. Mieszkając w Krynicy Morskiej zastanawiałem się jak rozwiązać ten problem. One way raczej nie wchodził w rachubę. Z pomocą przyszedł niejaki jacek1400 ze swoim projektem nr 68072. Dlaczego nie. Jacka projekt dojrzewał w mojej głowie dwa dni Trasę lekko pozmieniałem pod swoje potrzeby. Krajobraz na Żuławach nie jest zbyt zmienny. Wszędzie olbrzymie gospodarstwa rolne, wiatraki i wierzby. A tu co parę kilometrów mamy jakąś perełkę architektury, która wynagradza nas za trud pedałowania i daje zachętę do dalszej jazdy. W mojej przygodzie nie chodzi o badanie historii tego obszaru ale o impresje, o nasycenie oczu pejzażami sennych wsi przez ich najstarsze obiekty budowlane.
Rower: zdecydowanie trekingowy lub crossowy bo choć trasa przebiega tylko w 10 % po drogach polnych to są to jednak elementy kluczowe. Były zalety czas na
wady. To niewątpliwie 6 km odcinek pomiędzy Gnojewem a Malborkiem wzdłuż drogi S22. Ale czy to rzeczywiście wada nie do pokonania. Nikt nie lubi jeździć po drogach po których pędzą TIRy ale wg mnie na 100 km trasę nie wybieramy się jak na rodzinną przejażdżkę. Widzę tu wytrawnych kolarzy, którzy mają doświadczenie w takich wypadkach. I druga sprawa wzdłuż drogi s22 biegnie utwardzone pobocze z którym rower crossowy radzi sobie bez problemu.
Ocena końcowa: Trasę oceniam bardzo wysoko bo w monotonnym krajobrazie mamy zabawę z odkrywaniem perełek architektury no i oczywiście zamek w Malborku, który niewątpliwie stanowi olbrzymią wisienkę na żuławskim torcie.
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Szlak Kłodawski (Pruszcz - Grabiny) - Rowerowy Zielony ver. 2017

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 11,34 km
  • Czas trwania wyprawy: 53 min.
  • Przewyższenia: 24 m
  • Suma podjazdów: 107 m
  • Suma zjazdów: 110 m

JJ_Active poleca trasę rowerzystom z Prabut

Szlak Kłodawski prowadzący z Pruszcza Gdańskiego do miejscowości Grabiny Zameczek. Szlak dosyć prosty i krótki mogą jednak wystąpić problemy z przejazdem na pieszym mostku tuż przed miejscowością Grabiny Zameczek. Jest tam wygrodzony teren zarówno od strony mostku pieszego (bramka) jak i od strony Pruszcza (brama z napisem uwaga zły pies). Osoba prywatna wygrodziła sobie ogólnodostępną część drogi prowadzącej do mostku i "uznała" go za swój teren co oczywiście jest niezgodne z prawem. Przejazd przez teren posesji nie stanowi naruszenia prawa własności. Osoba zamieszkująca w tej posesji najprawdopodobniej pousuwa wszystkie znaki znajdujące się w pobliżu mostku a kierujące rowerzystę przez teren tej posesji - pozostały tylko resztki betonu po palikach mocujących znaki.
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Wąskie, leśne ścieżki na Wyspie Sobieszewskiej

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 23,01 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 24 min.
  • Przewyższenia: 41 m
  • Suma podjazdów: 427 m
  • Suma zjazdów: 441 m

Rowerzystom z Prabut trasę poleca GR3miasto

Wyspa Sobieszewska znana jest nam nie od dziś. Odwiedzaliśmy ją wielokrotnie w celach wypoczynkowych oraz turystycznych przemierzając lokalne szlaki, zarówno na rowerach, pieszo, a także kajakiem. Tym razem nasz wypad skupił się na leśnych, miejscami dość wąskich i wymagających ścieżkach, które potocznie zwane są „singlami”. Nikt z uczestników zapewne nie przypuszczałby, że ten nadmorski rejon może przynieść tak wiele mocnych wrażeń.

Pokonana przez nas trasa wiodła dość wymagającymi, leśnymi duktami. Miejscami spotykaliśmy na wiele przeszkód i to nie tylko tych czysto naturalnych w postaci grząskiego piachu, czy wystających korzeni drzew. Jak się okazuje znaczna wycinka i dewastacja lasu dotyka również Wyspę Sobieszewską. Wystarczy zjechać z głównych szlaków turystycznych i udać się mniej uczęszczanymi ścieżkami. Niełatwe w pokonaniu były także krótkie, ale strome podjazdy oraz zjazdy. Najwyższym wzniesieniem, które zaliczyliśmy na trasie była Góra Orla. Jej szczyt wznosi się na 32 m n.p.m. i choć nie jest ona wcale wysoka długi i mozolny podjazd odczuli zapewne wszyscy. Nasza pętla liczyła raptem 23 km, ale średnim tempie 10-15 km/h potrafiła nieźle wymęczyć.

Lasy Wyspy Sobieszewskiej to świetna alternatywa dla Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, który znamy już jak własną kieszeń.
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Zadbaj o rower

Utrzymywanie roweru w odpowiednim stanie technicznym to klucz do sukcesu. Co najmniej raz w roku rób przegląd swojego jednośladu. Idealnie jest robić to dwukrotnie - przed oraz po sezonie. W Internecie znajdziesz wiele poradników na ten temat, jak robić to poprawnie. Możesz również oddać swój sprzęt to serwisu rowerowego.

Sprawność roweru przełoży się na komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy. Jeśli regularnie będziesz go serwisować na pewno dłużej Ci posłuży.

Przydatne akcesoria na rower

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na prabuty.naszemiasto.pl Nasze Miasto