Do zdarzenia doszło w środę, 17 listopada, o godzinie 19.00 na terenie gminy Sadlinki. Uwagę świadka zwrócił kierowca volvo, który próbował wyjechać z rowu. Mężczyzna zatrzymał się, by zapytać go, czy nie potrzebuje pomocy. Gdy tylko otworzył drzwi, wyczuł silny zapach alkoholu.
Mężczyzna postanowił uniemożliwić mu dalszą jazdę, zabrał kierującemu kluczyki ze stacyjki i o całym zdarzeniu natychmiast powiadomił policjantów. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny, którym okazał się 64-letni mieszkaniec gminy Sadlinki. Policyjny alkomat wykazał w jego organizmie 2,5 promila alkoholu. Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierującego zadecyduje sąd.
- Zachowanie świadka opisanego zdarzenia to kolejny przykład obywatelskiej postawy pokazujący, że nie ma wśród społeczeństwa przyzwolenia na łamanie prawa i jazdę po alkoholu. Pamiętaj, że kierowcy, którzy znajdują się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających stanowią bardzo duże zagrożenie na drodze - informuje oficer prasowy KPP Kwidzyn.
Zawsze, kiedy jesteś świadkiem tego typu sytuacji, zadzwoń pod numer alarmowy 112.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?