Kwidzyn: Nie ma już biletów na koncert Macieja Maleńczuka i zespołu Psychodancing

Jego życiorys zaczyna się dość burzliwie. Maleńczuk miał za nic edukację i bumelował zamiast chodzić do szkoły. Zmieniał podstawówki i raz powtarzał szóstą klasę. W 1981 roku trafił do więzienia za to, że odmówił obowiązkowej służby wojskowej. Miał służyć w w jednostce "Zielone Otoki". Wtedy pierwszy raz można było zobaczyć jego nazwisko na murach i transparentach. "Uwolnić Maleńczuka! Czy Chrystus przyjąłby kartę powołania do wojska?" - pisano. Hippisujący wtedy Maleńczuk trafił do więzienia, gdzie spędził w sumie półtora roku. W więzieniu zaczął grać bluesa przy akompaniamencie prasy hydraulicznej.

Po wyjściu z więzienia zaczął muzyczną przygodę na ulicy, która wysłuchiwała jego bluesowych ballad przez kolejnych kilka lat. W 1986 roku dołączył do zespołu Püdelsi, którego frontmanem i wokalistą był do 2005 roku. Przez prawie 15 lat nagrał z grupą kilka płyt, które przyniosły mu sławę i rozpoznawalność.

Czytaj również:**Kwidzyn: Polska premiera poruszającego "Niemożliwe" już 25 stycznia**

W czasie, gdy nagrywał z Püdelsami, w 1993 roku założył też drugi zespół - Homo Twist. Na początku działalności skład zespołu mocno się zmieniał. W pewnym momencie na basie w zespole grał Olaf Deriglasoff, jedna z ważniejszych postaci trójmiejskiej sceny alternatywnej, który, gdy dołączył do Homo Twist, porzucił właśnie grę z Apteką. Do 2000 roku, gdy Homo Twist zawiesił działalność, zespół nagrał trzy płyty. W 2004 roku Maleńczuk reaktywował zespół, a do współpracy zaprosił kolejnego ważnego dla polskiego rocka muzyka, Tomasza Pukackiego, bardziej znanego jako Titusa z Acid Drinkers. W 2009 roku Homo Twist jednak kolejny raz zawiesił działalność.

Maleńczuk w międzyczasie rozpoczął również karierę solową. Współpracę z Psychodancing zaczął w 2007 roku i do tej pory nagrał z grupą m.in. płyty "Psychodancing" i "Psychodancing 2", które osiągnęły status platynowych. Dyskografię Maleńczuka zamyka krążek wydany w 2012 roku również z Psychodancing, "Psychocountry".