Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oceniamy pracę burmistrza Prabut Bogdana Pawłowskiego [SONDA]

Rafał Cybulski, Łukasz Kłos
Właśnie dobiega końca kadencja obecnego włodarza Bogdana Pawłowskiego. Na trzy tygodnie przed wyborami oceniamy pracę burmistrza przez ostatnie cztery lata.

W biednych i niedoinwestowanych Prabutach rządzi się na pewno o wiele trudniej niż w Kwidzynie. I to nie tylko dlatego, że dysponuje się wielokrotnie niższym budżetem. Liczne braki w infrastrukturze sprawiają bowiem, że i do zrobienia jest znacznie więcej.

Na początku drugiej kadencji swoich rządów Bogdan Pawłowski na pewno nie mógł się wykazać zbyt wieloma sukcesami. Dotacje z Unii Europejskiej nie zaczęły płynąć do Prabut szerokim strumieniem, projekt rozwoju turystycznego gminy trafił chyba do kosza, a z niezrealizowanych obietnic można jeszcze wymienić brak sukcesów na niwie przyciągania do miasta dużych inwestorów.

W miarę upływu kadencji było jednak trochę lepiej. Samorządowi udało się pozyskać pozabudżetowe środki na termomodernizację wszystkich szkół w gminie, a potem przystąpiono do realizacji dużego projektu modernizacji sieci wodociągowej. To można zapisać po stronie sukcesów obecnego burmistrza.

Finisz kadencji był jeszcze lepszy, bo na kilka miesięcy przed wyborami udało się zakończyć modernizację największego skrzyżowania w mieście u zbiegu ulic Jagiełły, Kisielickiej, Warszawskiej i Malborskiej. Wprawdzie budowa ronda na skrzyżowaniu dwóch dróg wojewódzkich była inwestycją Zarządu Dróg Wojewódzkich, ale przy udziale finansowym gminy i wielkim lobbingu burmistrza . Niejako przy okazji wydatnie zwiększyła się też liczba miejsc parkingowych w mieście.

Jednak Bogdanowi Pawłowskiemu można też wytknąć kilka porażek. Jedną z nich na pewno jest fiasko prabuckiego projektu specjalnej strefy ekonomicznej , a co za tym przyciągnięcia inwestorów i utworzenia nowych miejsc pracy. Patronat sopockiej strefy to nie to samo co wymierne ulgi płynące z członkostwa.

Poza tym ze zgrozą stwierdziliśmy latem, że w ponoć turystycznej gminie jest tylko jedno strzeżone kąpielisko. Gdzie indziej gminie nie udało się znaleźć ratowników. To kłuło w oczy zwłaszcza w Julianowie, gdzie sporo pieniędzy zainwestowano w infrastrukturę.Teraz latem jest ładnie, ale niezbyt bezpiecznie.


okiem stronnika:


Henryk Fedoruk, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Prabuty obecnej kadencji, kandydat do rady w nadchodzących wyborach z listy Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego

Z Bogdanem Pawłowskim współpracuję na niwie samorządowej już drugą kadencję. To człowiek z wizją samorządu, którym zarządza, dbając o jego dobry wizerunek. Bardzo ważnym osiągnięciem burmistrza w obecnej kadencji było zrealizowanie obietnic złożonych podczas poprzedniej kampanii wyborczej. Doprowadził do rozwiązania kwestii skrzyżowania przy ul. Jagiełły i wybudowania w tym miejsca bezpiecznego ronda. Przeprowadził bardzo kosztowny projekt termomodernizacji szkół. Ta droga inwestycja pozwoli placówkom w Trumiejkach, Rodowie czy Obrzynowie oszczędzić na zużywanej energii. W okresie ostatnich 4 lat widocznie poprawiła się również liczba miejsc parkingowych w mieście, a Rodowo czy Gdakowo mają zmodernizowane drogi. Pewnym wyzwaniem jakie stoi przed włodarzem w przyszłej kadencji będzie doprowadzenie do remontu ulic Kuracyjnej i Kisielickiej. Obiecująco natomiast zapowiada się plan utworzenia orlika w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 2. Wraz z pobliskim stadionem miejskim stanowiłby on kompleks sportowo-rekreacyjny.


okiem oponenta:

Stanisław Anders, sołtys Starego Kamienia, niezależny kandydat do rady gminy z opozycyjnej listy Prawa i Sprawiedliwości.
Sukces w pozyskiwaniu środków spoza budżetu trudno przypisać osobiście burmistrzowi. To raczej kwestia dwóch liter - PO - za jego nazwiskiem i silnego lobby ze strony choćby wicemarszałka Leszka Czarnobaja. Poza tym odnoszę wrażenie, że pewne rzeczy można było wykonać sprawniej, bądź taniej. Mimo wszystko jeśli chodzi o kwestie gospodarcze to nie ma większego powodu do krytyki, choć wciąż jest wiele rzeczy do zrobienia. Odmiennie sytuacja wygląda w wiejskiej części gminy. Tu jakby zapomniano o tych obietnicach jakie złożono. Drogi gminne pozostały takie, jakimi były przed 4 laty. Moje wątpliwości wzbudza również kwestia rozstrzygnięcia przetargów. Przyglądając się ofertom zwycięskich firm można zauważyć, że choć wygrywają zdecydowanie niższymi cenami, to późniejsze aneksy do umów powodują, że ostatecznie cena wzrasta do poziomu przewidzianego początkowym kosztorysem. Niestety burmistrz Pawłowski nie podejmuje szerokiej współpracy z organizacjami samorządowymi. Te z którymi godzi się współpracować, wybierane są w drodze arbitralnej selekcji.


okiem kontrkandydatki:

Ewelina Bussler, 30-letnia kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej (kandyduje po raz pierwszy) jest współudziałowcem firmy z branży serwisowej świadczącej usługi dla przemysłu.

Pomimo sukcesów, jakie przedstawia obecny burmistrz Prabut, widzimy wiele spraw którymi od dawna powinien się zająć. W dalszym ciągu brak jest efektów w zakresie pozyskania nowych inwestorów, jak również rozwoju przedsiębiorczości lokalnej, co sprzyjałoby rozwojowi społeczno- gospodarczemu całej gminy. Nie ma spójnej polityki dotyczącej estetyzacji miasta - elewacje budynków są zaniedbane, brak jest wystarczającej ilości terenów zieleni miejskiej. Mieszkańcy miasta wybierali bardziej atrakcyjne formy kulturalne proponowane przez sąsiednie miasta, z powodu braku alternatywnej oferty w rodzinnych Prabutach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na prabuty.naszemiasto.pl Nasze Miasto