MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polska - Rumunia 24:23 (14:12)

Rafał Cybulski
W Kwidzynie rozegrany został pierwszy z trzech meczów towarzyskich pomiędzy reprezentacjami Polski i Rumunii. Niżej notowani goście stawili Polakom spory opór i gdyby 7 sekund przed końcem meczu wykorzystali rzut karny ...

W Kwidzynie rozegrany został pierwszy z trzech meczów towarzyskich pomiędzy reprezentacjami Polski i Rumunii. Niżej notowani goście stawili Polakom spory opór i gdyby 7 sekund przed końcem meczu wykorzystali rzut karny doszłoby do niepodzianki. Obie drużyny przygotowują się do spotkań decydujących o awansie do mistrzostw świata. Polacy wystawili najsilniejszy skład z zawodnikami grającymi w Bundeslidze. Rumuni grali krajowym składem.Początek meczu rozgrywany był w bardzo szybkim tempie. Obie drużyny nie przykładały zbyt wielkiej wagi do defensywy i po 10 minutach był remis 7:7. Potem zdobywanie goli jednym i drugim szło już gorzej. Wynik najczęściej oscylował wokół remisu, a dopiero pięć minut przed końcem pierwszej części spotkania Polacy zyskali dwubramkową przewagę. W naszym zespole słabo spisywali się Karol Bielecki i Grzegorz Tkaczyk, a na słowa pochwały zasłużył jedynie, najskuteczniejszy na boisku Patryk Kuchczyński. Z dobrej strony pokazał się również debiutujący w kadrze Mateusz Jachlewski, który pojawił się na boisku w 20 minucie i pozostał na nim już do końca. Druga połowa była pokazem nieskuteczności, przede wszystkim ze strony Polaków, którzy nie mogli sobie poradzić ze znakomicie dysponowanym Ionutem Stanescu. Biało-czerwoni nie wykorzystali aż 6 rzutów karnych (Obrusiewicz 2, Jurasik 2, Bielecki 1, Kuchczyński 1). Skorzystali z tego Rumuni, którzy w 44 minucie prowadzili 18:16. Po reprymendach trenera Bogdana Wenty Polacy wzięli się jednak do pracy. Szybko odrobili starty, 8 minut przed końcem prowadzili 21:19. W końcówce Rumunów stać było na jeszcze jeden zryw i niewiele brakowało, a wywieźliby z Kwidzyna remis.
Składy
Polska: Weiner - Bielecki 2, Jachlewski 3, Jurasik, B. Jurecki 3, M. Jurecki, Kuchczyński 7, K. Lijewski 1, M. Lijewski 3, Obrusiewicz 2, Tkaczyk 2, Wleklak 1, Żółtak. Kary: 2 min.
Rumunia: Laufceac, Stanescu - Stavrositu 2, Buricea, Cozma 4, Nowanc 1, Georgescu 3, Ghionea 1, Filip 1, Nicolae, Mazilu 1, Jurca 4, Bibirig, Toma 6. Kary: 4 min.
Sędziowali: Lachovicius i Paszkielevicius (Litwa)
Bogdan Wenta trener reprezentacji Polski- Zagraliśmy bardzo nieskutecznie. W ataku pogubiliśmy się szczególnie w drugiej połowie. Każde zwycięstwo jednak cieszy. Pozytywnie oceniam też grę w obronie, może z wyjątkiem pierwszych minut. Rumuni natomiast pokazali się z dobrej strony i imponowali ambicją.
Mateusz Jachlewski debiutant w kadrze- Na pewno mogę być zadowolony z debiutu. Cieszę się, że dostałem od trenera szansę i w dodatku długo przebywałem na boisku. Oczywiście chciałbym na stałe zadomowić się w reprezentacji, ale to już nie zależy ode mnie. Nie ukrywam jednak, że liczę na kolejne powołania do reprezentacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na prabuty.naszemiasto.pl Nasze Miasto