Teraz, jak tłumaczy Marcin Kruszyński, dyrektor Prabuckiego Centrum Kultury i Sportu chłopek miałby być m.in. kulturalnym drogowskazem.
- Mam taki autorski pomysł, by zrobić z niego tzw. "Chłopka Kulturalnego", który stałby w jakimś punkcie niedaleko PCKiS, a tuż obok niego umieszczona byłaby tablica informacyjna poświęcona wydarzeniom kulturalnym. Jeśli ktoś łaknąłby kultury, wiedziałby, gdzie skierować swoje kroki. Docelowo takich chłopków mogłoby w Prabutach być kilka, np. w okolicach katedry, na Osiedlu Jagiełły, czy w Sanatorium.
PCKiS poszukiwania chłopka rozpoczęło już w marcu tego roku.
- Próbowaliśmy dociec, gdzie on jest, ale wtedy niestety się to nie udało. Okazało się, że najciemniej jest pod latarnią, bo chłopek był w miejscu, w którym byłem i ponoć nawet koło niego przechodziłem. Stał na złomowisku w Prabutach - wyjaśnia Marcin Kruszyński.
Niedawno, na trop chłopka, wpadli mieszkańcy Prabut, którzy za pośrednictwem Facebooka rozpoczęli dyskusję na temat możliwości jego powrotu.
- Ktoś wrzucił zdjęcie chłopka i napisał, że symbol miasta wylądował na złomie. Wywiązała się batalia słowna, a pewna grupa młodych osób chciała nawet pod osłoną nocy zabrać chłopka ze złomowiska. Szybko się włączyłem w tę dyskusję i zapewniłem, że skontaktuję się z właścicielem i zobaczę co w kwestii jego odzyskania da się zrobić. Oczywiście cały czas miałem w głowie projekt chłopka kulturalnego - mówi Kruszyński.
Po tych rozmowach Daniel Modrzewski, właściciel złomowiska, zgodził się bezpłatnie przekazać figurę Prabuckiemu Centrum Kultury i Sportu.
Czytaj również:**Prabuty: Wystartuj w VI edycji Biegu Ulicznego Liwa Cup**
- Zresztą on sam również uważa, że to bardzo ciekawa inicjatywa i dobrze pamięta czasy, gdy chłopek był jeszcze w Prabutach - mówi Kruszyński.
Chłopek na złomowisko trafił w momencie remontu fontanny. Nie wiadomo jednak dokładnie w jakich okolicznościach to się stało. Ustalenie tego może być trudne, ale Kruszyński zapowiada, że chciałby przygotować rys historyczny chłopka, który ok. 42 lata temu został wykonany przez firmę Hydroster, a w Prabutach są podobno jeszcze osoby, które figurę spawały.
Jeśli się uda, chłopek dawny blask odzyska już niebawem. Do rozstrzygnięcia pozostaje już jedynie kwestia jego kapitalnej renowacji, bo jak widać na załączonej fotografii, zachęcająco raczej nie wygląda.
Odnowiony chłopek ma pełnić nie tylko funkcję informacyjną, ale również stanowić miejsce różnych happeningów.
- Jeśli ludzie będą mieli ochotę, będą mogli go pomalować, zrobić tydzień superbohaterów i przebierać go w różne stroje lub na zimę założyć mu kurtkę i czapkę - wyjaśnia Kruszyński.
Jak widać pomysłów nie brakuje. Teraz pozostaje jedynie ostatecznie skonsultować miejsce instalacji chłopka i czym prędzej przystąpić do jego renowacji.
- Ja z natury jestem demokratą i uważam, że jeśli jest zapotrzebowanie na to, żeby figura wróciła do miejskiego krajobrazu, to nie widzę powodu, żeby się temu sprzeciwiać. Ze swojej strony daję zielone światło tej inicjatywie - mówi Bogdan Pawłowski, burmistrz Prabut.
Czekamy zatem na efekty!
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?