- To wspólna inicjatywa moja i kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Wandy Angielskiej. Bezrobotni mieszkańcy Prabut wielokrotnie zwracali się z prośbą o pomoc i dodatkowe środki na dojazdy do Kwidzyna, gdzie muszą jeździć tylko po to, by podpisać listę, a jak wiemy, bilet do Kwidzyna nie jest tani - mówi Bogdan Pawłowski.
Władze Prabut deklarują, że udostępniłyby pomieszczenie, opłaciły wszystkie media, a zamiejscowe biuro miałoby funkcjonować tylko po to, by bezrobotni prabucianie mogli tam co miesiąc stawiać się i podpisywać listę. Starosta nie wyraził jednak na to zgody argumentując swoją decyzję dodatkowymi kosztami.
Więcej o sprawie przeczytasz w piątkowym numerze (8 czerwca) "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?