Prabucki szpital specjalistyczny chce przystąpić do tzw. planu B rządowej reformy służby zdrowia. Dzięki temu placówka może pozyskać nawet do 10 mln zł, które przeznaczy na spłatę zadłużenia. Koniecznym warunkiem wsparcia jest jednak przekształcenie jej w spółkę ze stuprocentowym udziałem samorządu wojewódzkiego.
Dyrekcja szpitala przekonuje, że to życiowa szansa na przyspieszenie rozwoju szpitala.
- Notujemy coraz większe zyski. W tym roku dochód szpitala wyniósł prawie 2,5 miliona złotych. Mimo to wciąż jeszcze mamy kilkanaście milionów złotych długu. Dodatkowe środki na jego pokrycie pozwolą nam zyski przeznaczać na rozwój placówki, a nie jak dotychczas, na spłatę odsetek - wyjaśnia Paweł Chodyniak, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Prabutach.
Z punktu widzenia pacjenta nowa spółka ma działać tak jak dotychczas.
- Większość świadczeń będzie wciąż udzielana w ramach kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia, więc dostępność usług na pewno się nie zmniejszy - dodaje Chodyniak.
Podkreśla jednocześnie, że oddłużenie szpitala pozwoli lepiej wykorzystać tkwiący w nim potencjał. Choćby poprzez zaangażowanie się w wykorzystanie obiftych złóż solanek leczniczych, znajdujących się pod powierzchnią gruntu, na którym stoją szpitalne budynki.
Prabuty nie są jedynym miastem w naszym województwie, gdzie ma dojść do zmian w służbie zdrowia. Gdyński Szpital Morski, Wojewódzki Zespół Reumatologiczny w Sopocie oraz Szpital przy ul. Polanki w Gdańsku również chcą dołączyć do rządowego "planu B".
O tym co sądzą o pomyśle władze województwa piszemy w "Dzienniku Bałtyckim" z 11 maja 2010. Więcej faktów o Szpitalu Specjalistycznego w "Kurierze powiatu kwidzyńskiego" z 14 maja.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?