Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prabuty: Tomasz Wandzel promuje swoją drugą książkę pt. ''Hycel''

Arkadiusz Kosiński
fot. www.wachlarz.com
Już w piątek o godz. 17, w malowniczym Kościółku Polskim w Prabutach odbędzie się spotkanie promujące drugą ksią-żkę Tomasza Wandzla zatytułowaną "Hycel". Książka została wydana nakładem wydawnictwa Wachlarz.

- Gdy mroczny bezkompromisowy świat gangsterskich porachunków wkracza w spokojną codzienność policyjnego psa dotychczasowa rzeczywistość zwierzęcia pęka jak szyba rozszarpana pociskiem zmian. Osamotniony, zdany jedynie na wyuczone umiejętności oraz od-wieczny niezawodny instynkt przetrwania na nowo szuka swojego miejsca. Tak właśnie spotyka tytułowego "Hycla", któremu imponuje charakterem, osobowością i sprytem - pisze wydawca.

Książkę można nabyć w sprzedaży internetowej na stronie wydawnictwa w cenie 18,90 zł (plus koszty przesyłki) oraz podczas cyklu wakacyjnych spotkań z autorem, które jak zapowiada wydawca, mają dotrzeć nawet do kilkudziesięciu miejscowości w całej Polsce.

Czytaj również:**Swój świat zbudował ze słów**

Książka, podobnie jak jego głośny debiut "Dom w chmurach" powstała z inspiracji historiami zasłyszanymi podczas podróży pociągiem.

- W trakcie tych podróży nie mogąc podziwiać krajobrazów przemykających za oknem, podsłuchiwałem ludzi. W ten sposób usłyszałem mnóstwo ciekawych historii część z nich zainspirowała mnie do napisania opowiadań, inne wykorzystałem w swojej debiutanckiej powieści , a jedna z nich skłoniła mnie do napisania kolejnej książki - napisał na swoim blogu Tomasz Wandzel.

Książkę udało się wydać dzięki wszystkim, którzy finansowo wsparli inicjatywę autora na portalu www.polakpotrafi.pl. Przez kilka miesięcy każdy mógł przeznaczyć dowolną kwotę, która miała pomóc Wandzlowi wydać książkę. Do 29 maja, Wandzel musiał uzbierać 4 tys. zł. Ku zaskoczeniu, udało się zebrać nawet nieco więcej.

Tomasz Wandzel od 2004 spełnia się w Prabutach jako kochający mąż, ojciec, ale i miejski radny. O Wandzlu głośniej zrobiło się za sprawą dziennikarskiego konkursu im. Maciej Szumowskiego i I nagrody za reportaż, w którym opisał prozę codziennego dnia. Poranne obowiązki, rozmowy w pociągu. Dopiero na samym końcu reportażu dowiadujemy się, że autor jest... niewidomy.

"Życie jest historią, którą trzeba jak najlepiej zapisać. Kiedyś zostanie tylko co zrobiliśmy"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na prabuty.naszemiasto.pl Nasze Miasto