Mecz w Laskowicach rozpoczął się od porażek Pauliny Godlewskiej, Weroniki Czajkowskiej i Oliwii Nakoniecznej. W czwartej grze singlowej heroiczny bój stoczyła natomiast Natalia Kawecka (liderka MTS) z Agatą Fiedurek.
- Zawodniczka gospodyń studiuje na piątym roku medycyny, ale od podstawówki gra w tenisa stołowego. Pani „doktor” grała fantastycznie prawie przez trzy sety. Przy stanie 8-10, Natalka obroniła jednak pierwszego meczbola topspinowym atakiem, by za chwilę obronić drugiego lobem po ataku przeciwniczki. Wszyscy z zapartym tchem patrzyli na opadającą piłkę, która zawadziła o kant stołu. Nie było tego widać, ale sędzia i najbliżej siedzący pola gry usłyszeli leciutki świst piłeczki dotykającej stołu. Kiedy Natalka stanęła do serwisu nikt z miejscowych nie protestował. Kwidzynianka szybko zdobyła 2 punkty i odwróciła losy pojedynku. Kolejne dwa sety były już formalnością. Zwycięstwo 3-2 pozwoliło natomiast zachować nadzieje, że tak łatwo nie oddamy tego meczu rywalkom – wyjaśnia Mariusz Schaefer, trener koordynator tenisistów MTS Kwidzyn.
Po szybkim zwycięstwie deblowym pary: Natalia Kawecka – Oliwia Nakonieczna, kwidzynianki mogły kibicować swoim młodszym koleżankom. Paulina Godlewska i Weronika Czajkowska stawiły bowiem opór rutynowanym rywalkom z Laskowic: Agacie Fiedurek i grającej trenerce Barbarze Suchomskiej.
- Niestety w piątym secie, po zmianie stron, młodzieży zabrakło precyzji i szybkości przy wymianach uderzeń. Piąty set, przegrany do ośmiu, dawał jednak satysfakcję z gry, choć stanu meczu nie poprawił – dodaje trener M. Schaefer.
Po sześciu pojedynkach Kusy prowadził zatem w meczu 4:2. W kolejnych pojedynkach kolejne 2 punkty dorzuciła jednak Natalia Kawecka. Jak podkreśla trener jest to już drugi komplet punktów liderki MTS Kwidzyn zdobyty w drugoligowych startach.
- Ważne było zwycięstwo z Basią Suchomską 3-1, po bardzo efektownym i emocjonującym meczu – podkreśla trener MTS Kwidzyn. -Młodsze dziewczęta próbowały odwrócić losy rywalizacji. Weronika Czajkowska wygrała pierwszego seta z Tulią Smykowską, by przegrać na stanach 13-15 seta drugiego, a potem łatwo oddać kolejne dwa sety.
Według tego samego schematu zakończył się także pojedynek Oliwii Nakoniecznej z Agatą Fiedurek. Pierwszego seta wygrała kwidzynianka 11-5, a następne przegrała do 8.
- Cieszę się bardzo, że bardzo młode kwidzynianki mają szansę spotykać się w ligowej rywalizacji z rówieśniczkami i bardziej rutynowanymi zawodniczkami, od których mogą się wiele nauczyć, a przede wszystkim zrewidować ocenę swoich umiejętności. Jednocześnie mam nadzieję, że te próby sportowej konfrontacji zdopingują je do lepszej i systematycznej pracy na treningach. Im szybciej to zrozumieją, tym szybciej będziemy się liczyć w Polsce w młodzieżowych rankingach – dodaje trener Mariusz Schaefer.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?